Pewnego ciepłego majowego dnia udało mi się namówić znajomą na sesję. Bez większego przygotowania, spontanicznie, pozwoliłem jej dowolnie przygotować się do sesji i zabrałem w upatrzone wcześniej miejsce – niby w centrum osiedla, a jednak otoczone drzewami.
Zdjęcia może nie ociekają inwencją twórczą, ale nie miały. Chodziło po prostu o czysto „sportowe” popstrykanie portretów.
Pentax K5-II z obiektywami: Samyang 80/1.4, Pentacon Electric 50/1.8, Zeiss Sonnar 180/2.8.
Brak możliwości komentowania.